Zewnętrzne lusterka są pewnym problemem. Jeżeli zachodzi konieczność wymiany uszkodzonego wkładu to albo trzeba szukać na szrotach lusterek, które również mogą już być w nienajlepszym stanie, albo trzeba zastanowić się w jaki sposób je zastąpić.
Po zapoznaniu się z możliwymi rozwiązaniami tego problemu dostępnymi na rynku zdecydowałem się użyć w moim celu lusterek z samochodu Land Rover Defender - nie ma najmniejszego problemu by dostać nowe lusterka oryginalne lub znacznie tańsze zamienniki, lustra są duże i mocowane na składanych długich wysięgnikach pozwalających na skonfigurowanie ustawienia lusterek w/g własnych preferencji.
Mając dokonany wybór konkretnego rozwiązania pozostaje zastanowić się nad problemem montażu. Lusterka w Defenderze mocowane są do zawiasu drzwi przy pomocy dwóch wkrętów wkręconych poprzez płaskownik zawiasu w element podstawy ramienia lusterka. Rocsta posiada cztery gwintowane gniazda w drzwiach powyżej zawiasu, służące do mocowania podstawy lusterka. Moim założeniem było minimum ingerencji w konstrukcję samochodu, postanowiłem w tym celu wykonać prostą przejściówkę między oryginalnymi punktami montażowymi na drzwiach Rocsty a mocowaniem lusterka w Defenderze.
Opis przezentuję w dziale projektów: mocowanie zewnętrznego lusterka
Według powyższego planu wykonałem dwa elementy montażowe na drzwi prawe i lewe. Użyłem w tym celu płaskownika ze stali nierdzewnej A2. Do każdego z elementów wyciąłem uszczelkę gumową z gumy o grubości 3mm, będą one służyły jako podkładka pomiędzy mocowanie a powierzchnię drzwi. Elementy stalowe po odtłuszczeniu pokryłem lakierem podkładowym a następnie pomalowałem na czarno.
......
Minęło pół roku od instalacji lusterek więc mogę się podzielić dodatkowymi spostrzeżeniami.
Wymieniłem w tym czasie oryginalne i mocno skorodowane wysięgniki lusterek na tanie zamienniki - już w trakcie montażu można zauważyć znacznie gorszą jakość stopu aluminium, trzeba bardzo delikatnie przykręcać wkręty by nie zerwać gwintu (mnie się udało za pierwszym razem). Po miesiącu użytkowania okazuje się jednak, że drgania przy tak delikatnym dokręceniu powodują luzowanie się połączeń gwintowych. Ostatecznie by to wyeliminować użyłem kleju na gorąco na gwinty i całą stopę wysięgnika w miejscu przytwierdzenia do wykonanej przejściówki. Od pięciu miesięcy problem się nie powtórzył.
Lusterka mocowane są na kulistym zakończeniu wysięgnika przy pomocy stalowego jarzma - mamy więc w tym miejscu połączenie cierne między aluminium, stalą i plastikowym gniazdem. Proponuję wykonać tutaj jeszcze filcową podkładkę - daje to możliwość płynniejszej regulacji lusterek oraz większej siły dokręcenia po regulacji.
